piątek, 24 maja 2013

No i wykrakałam!

...pisząc niedawno o zbliżającej się zimie. Za oknem listopad, więc...

tadam!



 Kolejna broszka, nazwana przez znajomą makiem. Niech więc będzie, że mak.

Myślałam, że jest w kolorze malinowym, dopóki nie wpadłam na stare zdjęcia malin:



i już wiem, że malinowa to ona na pewno nie jest.

Co to za kolor??







1 komentarz: